Czas lutowych "burz" piaskowych... wszędzie pełno kurzu i piasku podobno z pustyni, przywianego przez harmattan, wiatr pustynny. To widok z naszego okna i słońce za chmurą pyłu...
A ile sprzątania! Wystarczy godzina, by pokryć dosłownie wszystko wystarczająco grubą warstwą różowo-beżowego pyłu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz