Wczoraj, 11 sierpnia, uczestniczyłam w uroczystości wyświęcenia nowego biskupa dla diecezji Ouagadougou. Eucharystia w katedrze rozpoczęła się o godzinie 9.00, a zakończyła o 12.00. Cztery godziny pełnej radości celebracji! Pełen kościół, śpiew z całego serca, tańce, okrzyki i oklaski - czas minął bardzo szybko, wcale się nie odczuwało tych godzin.
Niezmiernie i za każdym razem zadziwia mnie ta niezwykła umiejętność przejścia ludzi w kościele od radości i entuzjazmu do skupionego milczenia podczas Eucharystii. Pełen kościół - i nie ma szeptów, rozmów, telefonów...
Podobnie jak postawa służby liturgicznej - tutaj ministranci dokładnie znają swoje zadania, czas i miejsce podczas liturgii... bez zbędnych gestów, zamieszania czy niepewności - co teraz... Jestem zauroczona liturgią Kościoła w Ouagadougou!
Po Eucharystii na placu przy katedrze odbywały się w różnych miejscach i grupach tradycyjne tańce Burkinabe. Oj, było na co popatrzeć!
A nowy biskup - mgr Leopold Medard Ouedraogo - pochodzi z Ouaga, służył tutejszemu Kościołowi, w seminarium, w działalności episkopatu, zna więc doskonale tutejszą rzeczywistość, tak więc radość z jego konsekracji była tym bardziej ogromna. I ma niezwykle ciepły i sympatyczny głos :)
1 komentarz:
ale Tobie w tej Afryce to jakoś umiejętność liczenia się zmieniła... bo z mojego liczenia od 9:00 do 12:00 są trzy godziny, a Ty piszesz o czterech...
Prześlij komentarz